Śniegu cała masa

Dodaj komentarz

Dane treningu

  • 19.00 km
  • 02:11:00 h
  • 8.7 km/h
  • HR avg.: 139 ( 70%)
  • Przewyższenie: 50 m
  • Kalorie: 1560 kcal
  • Aktywność: Zimówka
  • Ćwiczenia: E2

Od rana, mocniej lub słabiej ale nieustająco padał śnieg. Droga szybko pokryła się równą warstwą, a grubość śniegu na chodnikach niebiezpiecznie urosła. Wybieranie się w taką pogodę na szosę nie było by zbyt bezpieczne, więc jedyne co wchodziło w rachubę to ścieżka rowerowa do toru kajakowego. Wczoraj była nieprzejezdna, więc ciężko było zgadnąć w jakim stanie będzie dzisiaj.

Sprawnie dotarłem na bulwary i zacząłem się toczyć po grubej warstwie śniegu ukrywającej pod sobą skutki wczorajszej odwliży. W niektórych miejscach czuć było, że pod spodem jest nierówny i bardzo śliski lód. Generalnie jechało się lepiej niż wczoraj, ale i tak nie dałem rady w zaplanowanym czasie dojechać nawet do toru kajakowego. Ciężko jednak powiedzieć czy taką jadę można zakwalifikować jako trening, czy jednak nie jest to tylko zabawa w śniegu…

Podsumowanie tygodnia

Jednocześnie skończyłem dziś pierwszy tydzień okresu przygotowawczego. Udało się zrealizować zaplanowane 8.5h. Choć nie wydaje się to dużo, to nie ma co oszukiwać — po tak długiej przerwie jak miałem i tak je odczuwam.

Dodaj komentarz

wymagane
nie będzie widoczny, wymagany
opcjonalnie, razem z http://