Pierwszy dzień bez
Dane treningu
- 31.00 km
- 01:33:23 h
- 19.9 km/h
- HR avg.: 138 ( 69%)
- Cad. avg.: 96
- Kalorie: 1098 kcal
- Aktywność: Trenażer
- Ćwiczenia: S1, S2
Choć dziś trening po dniu regeneracyjnym, to jakoś brakowało świeżości. W związku z tym po rozgrzewce tylko po 6 razy powtórzyłem kadencję maksymalna i izolowanie nóg. Mały sukces jest taki, że wszystkie izolowania były po 45sek. W kadencji średnio (tzn. maksymalna z 5sek.: 195, a z 30sek.: 167.
Ale bez czego
Dziś, po przepracowaniu 42 dni w końcu nie było w planie zestawu ćwiczeń A6W. Od początku stycznia do wczoraj były codzienną rutyną. A teraz są już za mną
.
Dawid |
Łooo szalony. Szóstka Weidera to nie przelewki...
Słyszałem, że ciężko ją skończyć.
Pirx |
Robiłem A6W kilka razy, ale jakoś specjalnych efektów nie ma. Równie dobrze, czyli też bez specjalnych efektów można sobie robić zwykłe spięcia w seriach (np. 3x50), najwyżej 3x/tydzień. Mniej czasu to zajmuje. Jeśli ktoś liczy, że mu od A6W z brzucha zejdzie nadmiarowy tłuszcz, to jest w błędzie.
Pirx |
Axi, zadziwiające, że izolowanie nogi sprawia Ci trudności, bo to jest raczej łatwe ćwiczenie. Może źle to robisz (albo ja źle robię, to też możliwe)? Po płaskim asfalcie, na niewielkim obciążeniu (ma być nieweilkie), np. 32/19 mogę przejechać spokojnie 500m, pedałując jedną nogą z kadencją 90 - to trwa kilka minut, a prędkość wynosi ok. 20km/h. Pewnym kłopotem jest co zrobić z drugą nogą - opieram ją zwykle o koronę amortyzatora (to wiosną na drugim rowerze), albo kładę na tylnym błotniku w zimówce. Najczęściej jednak opieram o trenażer
Axi |
To fakt, A6W pod koniec zajmuje już trochę czasu. Natomiast co do efektów, to pewnie sporo zależy z jakiego kto poziomu zaczyna, a pewnie też trochę, jak rzetelnie się ćwiczenia wykonuje. No i też pytanie jakich efektów oczekiwałeś
.
Co do izolowania, to nie wiem, czy można robić je źle?! Jak rozmawiałem z Kubakiem, to też ma podobnie jak ja — 30sek. jakoś leci, a do 45sek. daje radę się zmusić…