Wycieczka po Izerach
Dane treningu
- 62.10 km
- 03:29:34 h
- 17.8 km/h
- HR avg.: 131 ( 66%)
- Przewyższenie: 1202 m
- Kalorie: 1854 kcal
- Aktywność: Wyścigówka AE
- Ćwiczenia: W
Na pierwszy dzień mini-wakacji wybieramy Góry Izerskie. Trasę udaje się w pełni zaplanować w oparciu o mapy UMP-pcPL oraz Topo_PL_100, dzięki czemu sprawnie poruszamy się wg wgranego do Garminów tracka.
Po drodze robimy trochę zdjęć (galeria jeszcze powstaje), odwiedzając kilka, bardzo charakterystycznych miejsc:
- kopalnia Stanisław
- polana Izerska
- Chatka Górzystów
- schronisko Orle
- Harrachov
- podjazd (zjazd) Samolot
To co w Izerach rzuca się w oczy (poza iskrzącym się w słońcu białym kwarcem występującym gęsto w szutrówkach) to niski stopień przekształcenia tych terenów. Można znaleźć malownicze plenery, na których nie widać żadnych zabudowań. Możliwe byłoby tu kręcenie filmów fantasy
. Z drugiej strony, choć niemal nie widać zabudowań, to na części obszarów las jest bardzo młody. Z tego co mówił Miki parę lat temu było tam niemal całkiem łyso. To oczywiście na skutek kwaśnych deszczy znad Czech, o których pamiętam, jak nas uczyli w szkole.
Choć czas jazdy nie jest zbyt duży, to jednak czas brutto tego wyjazdu to prawie 6h. Ślad z Garmina. Tętno wyszło dość niskie, ale nawet przy odczuwalnie wysokim wysiłku nie miało ochoty iść do góry; uphill + czekanie na zjazd okazały się dość męczące.