Przyspiesz-trach-enia

6 komentarzy

Dane treningu

  • 59.30 km
  • 02:08:50 h
  • 27.6 km/h
  • HR avg.: 137 ( 69%)
  • Cad. avg.: 83
  • Przewyższenie: 374 m
  • Kalorie: 1144 kcal
  • Aktywność: Szosówka
  • Ćwiczenia: P2A 2x5x30"

Podobnie jak w zeszłym tygodniu trening na rozruszanie nóg i serca czyli przyspieszenia. Dziś o 10sek. dłuższe. Wahanie między dwoma i trzema seriami pomógł rozstrzygnąć przypadek ;).

Zaraz na początku drugiej serii zerwałem łańcuch (raczej mój błąd – zmiana pod obciążeniem). Miałem ze sobą spinkę, więc problem byłby łatwy do rozwiązania… gdyby nie ilość syfu na łańcuchu którą wyhodowałem :/. Dopadła mnie karma za niedbanie o napęd, trzeba będzie umyć owijkę ;).

Następnej spinki nie miałem, więc lekko spięty zrestartowałem drugą serię i na niej też skończyłem trening. W nogi i tak weszło.

PS Udało się też dobić do 1000km w lipcu :).

6 Komentarzy (+dodasz swój?)

  1. schwepes |

    49h, 1350km :)

  2. mandraghora |

    Coś się lenicie chłopcy! 1501km, 67,5h (no dobra, wiem urlop...) B)

  3. schwepes |

    challenge accepted ;) .. też wkrótce idę na urlop

  4. Wojtek |

    Nie liczy się ilość a jakość - patrząc po tym jaką formę prezentuje Arek w drugiej części sezonu to jakość pracy jest bardzo dobra. I to się chwali ;)

  5. mandraghora |

    Oh, Wojtek! Czyżbyś sugerował, że moje km są do kitu? ;)

    Patrząc na formę jaką prezentuję w drugiej części sezonu to chyba nie ma problemu z ich jakością? B)

  6. schwepes |

    mandraghora, patrząc na ilość wyjeżdżonych godzin/kilometrów i formę, to chyba było do mnie :D

Dodaj komentarz

wymagane
nie będzie widoczny, wymagany
opcjonalnie, razem z http://